[ąsząte]
Francuski zwrot oznaczający dosłownie „oczarowany” lub „zachwycony”, ale używa się go w kontekście „miło mi pana poznać”. Obydwa zlepki: „en” i „an” czytamy jak nasze nosowe „ą” (w oryginalnej francuskiej wymowie te … Czytaj dalej >
Francuski zwrot oznaczający dosłownie „oczarowany” lub „zachwycony”, ale używa się go w kontekście „miło mi pana poznać”. Obydwa zlepki: „en” i „an” czytamy jak nasze nosowe „ą” (w oryginalnej francuskiej wymowie te … Czytaj dalej >
To baaardzo francuska marka modowa, więc aż nie wypada wymawiać jej inaczej, niż po francusku 🙂 W tym słowie pojawiają się dwie głoski nosowe: „an” daje nam „ą”, a „in” czytamy jako … Czytaj dalej >
Skoro nawet pracownicy Ubisoftu nie są zgodni co do jego wymowy, to chyba można uznać, że dopuszczalne są jej dwie wersje: zobaczcie film, w którym pracownicy wypowiadają nazwę swojej firmy 🙂 … Czytaj dalej >
Longines jest szwajcarską marką zegarków założoną na początku XIX wieku. Jeżeli chodzi o wymowę, obowiązuje wersja francuska. I tak, zlepek „on” czytamy jako nosowe „ą”, „g” przed „i” daje nam „ż” (tak … Czytaj dalej >
Givenchy to rdzennie francuska firma modowo-kosmetyczna, więc tylko francuska wymowa wchodzi w grę. Tak jak w przypadku podobnych słów: longines czy Géant, „g” przed „i” lub „e” czytamy jako „ż”. Zlepek … Czytaj dalej >
Zacznijmy od tego członu, którego tylko jedna wersja wymowy jest poprawna: boch. Czytamy tak, jak piszemy, ponieważ rodzina państwa Bochów pochodziła z Lotaryngii sprzed czasów panowania francuskiego, a po … Czytaj dalej >
Francuska firma produkcyjna założona przez czterech braci Pathé. W nazwie nie czytamy „h”, a akcent – jak w większości francuskich słów – stawiamy na ostatnią sylabę. … Czytaj dalej >
Xiaomi to kolejny – oprócz Huawei (o wymowie tej nazwy możecie przeczytać tu) i Lenovo – gigantyczny chiński producent w kategorii telekomunikacji. Wymowa tej nazwy może być baaardzo zaskakująca 🙂 Wiceprezes … Czytaj dalej >